Bycie Mistrzem Gry nie oznacza znajomości każdej najmniejszej zasady (chociaż byłoby fajnie), a jedynie umiejętność poradzenia sobie z każdą sytuacją powstałą w grze w sposób, który znajdzie akceptację wszystkich uczestników zabawy. Istnieją zasady tak szczegółowe, że konieczność ich zastosowania pojawia się raz na kilkanaście scenariuszy. Są także takie, które omówiono w jakimś dodatku, do którego nie mamy dostępu, albo po którym nie spodziewamy się, że takowa zasada w ogóle tam jest. Co więc robić, kiedy przychodzi konieczność zastosowania nowej, nieznanej mechaniki?
Oto 3 sposoby lepsze niż przerywanie sesji i pospieszne wertowanie podręczników:
Zapytaj Graczy
To oczywiste, by najpierw zapytać Graczy, czy znają regułę, która ma tutaj zastosowanie. Ja jednak poszedłbym o krok dalej i zapytał ich, jak uważają, że powinniśmy postąpić (o ile nikt nie zna zasady podręcznikowej). Gracze tworzą grę wraz z Mistrzem Gry, zatem ich pomysły też warto brać pod uwagę. Wielokrotnie przekonałem się, że Gracze mają często świetne pomysły w kwestii zmiany zasad i tym samym uatrakcyjnienia rozgrywki. To pierwsze co robię w takiej sytuacji!
Rzuć Kostką
Jeżeli jest to decyzja typu "tak - nie" lub zdania są podzielone, polecam rzut kostką. Może to być fifty-fifty lub rzut by sprawdzić czyj głos jest decydujący. Uwierzcie, że nic tak nie godzi rozbieżności pomiędzy Graczami jak ślepy los. Bardzo przydatne w przypadku drużyny, gdzie każdy ma własne zdanie i przywiązuje dużą wagę do tego czy inni się z nim liczą.
Postaw na Realizm
Jeżeli nie możecie dojść do porozumienia, zrób to, co jest najbardziej realistyczne. Zastanów się nad tą sytuacją i rozstrzygnij na zasadzie "największy sens ma takie a takie rozwiązanie. Jeśli nie wiesz jaki wynik jest najbardziej realistyczny, zastosuj... najciekawszy - taki, który spowoduje zamieszanie, ubarwi sesję, zostanie zapamiętany. To właśnie takie sposób rozwiązania sprawy da najwięcej satysfakcji i zapewni najwięcej zabawy, więc czemu go nie zastosować?
Hej, to wszystko poprawne porady! Ja od lat mam zasadę, żeby po prostu nie sięgać do podręcznika. Wolę zrobić szybki "ruling" na miejscu, niż sięgać do zasad.
OdpowiedzUsuń