wtorek, 12 stycznia 2021

Wady do odegrania

Podczas tworzenia postaci, Gracze bardzo chętnie biorą na barki swoich bohaterów po kilka wad. Nie robią tego jednak po to, by postać ubarwić (a szkoda). "Wykupują" te wady po to, by zyskać punkty na zalety. W późniejszej fazie rozgrywki często korzystają z zalet ("widzę w ciemnościach, bo mam zaletę oko kota"), natomiast o wadach jakby zapominają. Czas im o tym przypomnieć!

A jeśli Ty chcesz sobie przypomnieć, co na ten temat pisałem wcześniej, to skocz do tego wpisu.

Skąpy i Chciwy


Dwie wady, które nagminnie są mylone, a przecież oznaczają coś zupełnie innego! Skąpy bohater unika wydawania pieniędzy. Może niedojadać, nosić znoszone ciuchy, nie wejdzie nawet w dobry interes, jeśli nie musi... Chciwy natomiast ciągle chce mieć więcej. Jego łatwo skusić "złotym interesem", nie do końca legalnym, ryzykownym, ale dającym szansę na olbrzymi zysk. Chciwy będzie poszukiwał wszystkiego, co może mieć za minimalną cenę, ale nie zadowoli się rzeczami wybrakowanymi - poszuka najlepszego stosunku jakości do ceny. I wyda nawet więcej, jeśli będzie chciał coś posiadać. Różnica jest więc ogromna.

Leniwy


Ta wada, moim zdaniem, jest najbardziej niedoceniana przez Mistrzów Gry. Leniwy bohater nigdy nie da z siebie więcej, niż minimum. Śmiało więc można przyjąć, że jeśli Gracz nie zadeklarował czegoś, to jego postać tego nie zrobi.

Przykład:
- Jak to nie mam liny? na pewno mam linę, skoro idziemy w trudny teren!
- Może pomyślałeś, że ktoś inny ją weźmie. Nie chciało Ci się jej nosić.

Uparty i Kłótliwy


Upór to kolejna cecha, którą można świetnie wykorzystać. Posiadanie w drużynie upartego bohatera nie musi oznaczać ciągłych kłótni (tak byłoby, gdyby wadą był Kłótliwy). Uparty oznacza tyle co "nie zmieniający zdania" i tak należałoby to odegrać. Kiedy Gracz zadeklaruje jakieś działanie, albo zaproponuje punkt jakiegoś planu, to przepadło - musi się go trzymać. Wcale nie musi się w tym celu kłócić. Może nic nie powiedzieć, a potem zrobić po swojemu. Skutki takiego działania mogą być dla drużyny opłakane.

Kłótliwy natomiast zawsze będzie miał odmienne zdanie. Tworzenie konfliktów to jego hobby. Często wsadzi swoje trzy grosze tylko po to, by doprowadzić do kłótni, nawet jeśli specjalnie nie zależy mu na jej wygraniu. Ba - często doprowadzi do zaciekłej dyskusji, chociaż w gruncie rzeczy zgadza się z oponentami. 

A teraz pomyślcie sobie, jakim utrapieniem dla drużyny byłaby postać, która miałaby obie te cechy. Jak wredny i złośliwy byłby bohater przy takim połączeniu obu cech. Ja wiem...


Szczerze mówiąc drażni mnie, kiedy Gracze biorą tylko te wady, które nie zaszkodzą ich postaciom. Nie lubię także, jeśli skupiają się jedynie na mechanicznej części wad (efekty punktowe, opisane w podręczniku). Zawsze traktowałem zarówno wady, jak i zalety jako podstawę charakteru postaci. Coś, co określa jaki jest bohater, lepiej nawet niż zestaw posiadanych przez niego umiejętności. Odgrywanie ich to podstawa Role Play-ingu!

Nie namawiam jednak do dobierania takiego zestawu wad, który uniemożliwi przyjemne granie. Wychodzę z założenia, że Gracz powinien lubić swojego bohatera, bo to prowadzi do lubienia grania tą postacią, a skoro głównym celem RPG jest frajda, to dobrze by było, gdyby u jej podstaw leżało coś przyjemnego, na czym łatwiej budować przyjemność. A zatem namawiajcie swoich Graczy, by tworzyli barwne, złożone osobowości, które lubią i odgrywali zarówno ich pozytywne, jak i negatywne cechy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz