Na potrzeby ostatniej przygody potrzebowałem stworzyć całe "stadko" złych, którzy będą otaczali Graczy. Rzecz w tym, by stanowili oni jakieś zagrożenie, ale nie wprost. To musiało być coś finezyjnego, dziejącego się w pewnym sensie w tle, za kulisami, a jednak powinno być odczuwalne dla Graczy i... szkodliwe. Oraz mieć sens.
Zastanawiałem się zatem jaką wspólną cechę mają ci wszyscy "źli" z filmów, literatury czy gier. Co ich łączy? Wyszło mi na to, że źli knują... ale to nieco za mało - oczywiście mają jakiś plan i dotyczy ich pewna linia czasu, co jest cechą scenariusza. Chciałem jednak, by było to coś w zachowaniu, w charakterze, coś nieuchwytnego na pierwszą chwilę. Wymyśliłem w końcu coś, co teraz wydaje mi się oczywiste (a zarazem nieco dziecinne - tyle, że działa). Otóż: źli kłamią!
Od tej pory, kiedy Gracze próbują pozyskać informacje i na ich drodzy staje ktoś ze "złych" (Gracze póki co nie wiedzą kto jest dobry a kto zły), dostają nieprawdziwe odpowiedzi, co sprzyja dezinformacji. Wszystko zaczyna tracić sens, a oni są zagubieni w tym co jest prawdą a co nie. Dodatkowo ci "źli" nie zawsze kłamią na każdy temat, a kiedy kłamią, to część kłamstw jest uzgodniona z innymi a część improwizowana. Często podsuwane fałszywe tropy prowadzą do pułapek, czasem sprawa gmatwa się jeszcze bardziej, a wyłowić prawdziwe informacje jest trudniej. A ja zacieram rączki i cieszę się, bo stworzyłem prawdziwie diaboliczną przygodę opartą na jednym motywie - źli kłamią (nie zawsze, ale jest to ich wspólna cecha). W dodatku, póki co nie robią wiele poza tym - nie próbują na przykład Graczy zadźgać (chociaż zdarza im się wysyłać ich w miejsca niebezpieczne). Sieja dezinformację i to wystarcza, by bez przeszkód mogli realizować swoje pozostałe plany.
Jeśli więc chcesz stworzyć złoli, którzy działać będą "z ukrycia", uśpieni pomiędzy innymi członkami społeczeństwa, jakiś tajny kult, stowarzyszenie, organizację przestępczą, czy po prostu grupę osób połączonych wspólnymi interesami i ciemnymi sprawkami, które nie są do końca legalne i nie powinny ujrzeć światła dziennego, a zaszkodzić Graczom chcą nie brudząc sobie rączek - polecam odwołać się do podstawowej zasady, która skłoniła mnie do napisania tego posta - źli kłamią!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz