Według mnie, najważniejszym narzędziem Mistrza Gry (poza głową pełna pomysłów) nie są podręczniki czy kostki, ale zwykły, dobrze znany, ołówek. To narzędzie pozwala mi wyrażać myśli o wiele lepiej niż komputer, telefon czy tablet. Swoje scenariusze pisze ołówkiem, nim tworzę przydatne listy i notatki (także te na sesji). Oczywiście służy on także do zapisywania informacji na kartach postaci - jak inaczej je usunąć. I wiem, że żyjemy w XXI wieku, że dostępne są różnego rodzaju aplikacje (z niektórych korzystam) i że nawet karty postaci można prowadzić w formie elektronicznej (doceniam plusy takiego rozwiązania) - uważam jednak, że "papierowe" RPG może pozostać papierowe, a elektronika przy stole, mimo wszystko, rozprasza.
Robienie notatek ma jedną, ogromną przewagę nad ich nie robieniem - kiedy w głowie kreuje się pomysł, który uważamy za dobry, wartościowy, za wszelką cenę staramy się go w tej głowie przechować, by się nie zagubił. Zrobienie notatki sprawia, że możemy zwolnić miejsce w głowie i pozwolić sobie na wymyślanie kolejnych pomysłów, podczas gdy ten mamy już zapisany. I wiem, że jeśli ktoś nigdy nie spróbował może nie wierzyć (kilka lat temu sam w to nie wierzyłem), ale to działa jak marzenie! Od lat zawsze mam pod ręką mały notatnik i ołówek i korzystam z nich niemal każdego dnia.
Od niedawna robię także za pomocą ołówka burzę mózgów... sam ze sobą. Mam kilka stron, na których notuję luźne pomysły dotyczące danego fragmentu scenariusza lub danej lokacji. Sa to pojedyncze słowa, czasem urywki zdań. Kiedy opracowuję dany fragment, zaglądam na te strony i większość ze spisanych fraz procentuje w postaci jakiegoś planu - niektóre rzeczy łączę ze sobą, z innych rezygnuję, tworzę alternatywy w zależności od tego co Gracze postanowią lub opisy rzeczy, zauważalnych tylko przez niektórych członków drużyny, przygotowuję "coś miłego dla każdego".
Jestem także fanem tworzenia list. Listy imion, nazw miejsc, spotkań, przerywników, questów, unikalnych dań w karczmach czy skarbów. Lubię sprawiać, by eksploracja była ekscytująca, a każde miejsce i napotkana osoba czymś się wyróżniała. Wykorzystane elementy listy wykreślam lub dodaję do nich notatkę czego dotyczą, gdzie zostały napotkane itp. Nieustannie dodaję do list kolejne elementy, by mieć na podorędziu bazę gotowych do wykorzystania elementów nie tyle losowych, co unikatowych, na wypadek gdyby Gracze zaskoczyli mnie swoimi wyborami (co czynią na każdej sesji).
We wszystkich powyższych funkcjach ołówek staje się nieodzowny, a że długopisu używam tylko do składania podpisów na dokumentach, to właśnie ołówek towarzyszy mi w moim procesie twórczym. Dodam, że ołówek jest także najlepszym narzędziem do szkicowania, co jest przydatne podczas planowania sesji RPG. Niestety umiejętności rysowania nie zostały mi dane i ograniczają się do tworzenia (jako-takich pod względem artystycznym) map i planów pomieszczeń.