poniedziałek, 5 czerwca 2023

Miecz czy Topór? (WH4)

Odkąd zacząłem grać w Warhammera 4ed mam poczucie, że brak różnicy między mieczem a toporem (oba to broń ręczna) nie jest w porządku. To zupełnie różne bronie, wymagającego innego stylu walki i innych umiejętności, które premiują inne cechy u wojownika, który ich dobywa. Przynajmniej ja tak to widzę.


Zgadzam się jednak, że rozbicie tej umiejętności nie wniosłoby niczego do mechaniki, a tylko dodało kolejnej biegłości, którą trzeba by oddzielnie rozwijać. Temat jednak nie dawał mi spokoju i bardzo chciałem pogodzić brak zmian w mechanice (umiejętnościach) ze zróżnicowaniem tych dwóch oręży. 

Pierwszy pomysł (zły)


Myślenie opierało się na tym, że miecz powinien premiować biegłość w jego używaniu, natomiast topór powinien premiować siłę. Pomyślałem więc, by topór miał +1 do zadawanych ran (w stosunku do miecza), natomiast miecz miał +1 do trafienia podczas walki z toporem.

To rozwiązanie było złe, bowiem skoro w ranach uwzględnia się to, jak dobrze trafiliśmy, to de facto +1 dla miecza niweluje +1 do ran z topora (broniąc się mieczem mamy +1, więc na takim samym rzucie parujemy o jedną ranę więcej). Głupio i źle.

Rozwiązanie


Podręcznikowe obrażenia od Broni Ręcznej to +BS+4. Żeby uhonorować silnych wojowników władających toporem, niech dla tego oręża będzie to +BS+4 lub +2BS (wybór Gracza). Wtedy wojownicy z siłą 50 i więcej korzystać będą z dobrodziejstw topora. 

No dobrze, a co z mieczem? Cóż, myślę, że tutaj umiejętności "szermiercze" są już uwzględnione - właśnie za tę umiejętność rzucamy. Jednak, by pokazać przewagę miecza, proponuję by podczas potyczek miecznika z władającym toporem (lub pałką czy inną bronią nieprecyzyjną), miał on tę przewagę, że remisy rozpatrywane będą zawsze na jego korzyść. Przewaga niewielka, ale znacząca w konkretnych sytuacjach. W dodatku nie naruszająca w sposób istotny zasad.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz