wtorek, 21 maja 2013

Sny

Większość osób śni, a więc i postaci w większości przypadków śnią. Poza niektórymi, stworzonymi do tego systemami nie jestem fanem odgrywania snów, bo wielu MG traktuje przygody we śnie jako swoisty test - krótki scenariusz nie związany z fabułą gry, rozgrywany czy tego Gracze chcą czy nie. To nie dla mnie. Ale czasami korzystam z możliwości, jakie dają sny. Robię to jednak w jeden z dwóch sposobów. Pierwszy sposób sprowadza się do tego, by postacie nie zorientowały się, że wydarzenia te dzieją się we śnie (czasami można w ten sposób poprowadzić alternatywną wersję wydarzeń, ale także namieszać Graczom w głowach, co może być zarówno korzystne jak i zdradliwe). Drugi, ciekawszy sposób polega jedynie na opisaniu wrażeń sennych zamiast ich odgrywania przez Graczy - wszak często nie panujemy nad sobą, śniącym się. W ten sposób można podsunąć Graczowi wskazówkę (czasem w taki sposób, by sama interpretacja snu stanowiła zagadkę). Można tak także zapoczątkować nową nitkę scenariusza, co do której nie mamy pewności czy ją w ogóle rozegramy, a jeśli nawet, to czy w tym gronie i tymi postaciami. Kilka scenariuszy dla tej samej grupy Graczy, grających różnymi postaciami, ale połączonych snami może w efekcie dać ciekawy, całościowy efekt, szczególnie jeśli uda się do tego wymyślić ciekawy, spajający akcję efekt.

Generalnie jednak polecam MG pamiętać, że sny postaci istnieją, ale nie skupiać się na nich za bardzo, jeśli nie są istotne dla scenariusza. A jeśli mają mieć znaczenie, pamiętajmy, by przestrzegać rytuału opisywania snów, by Gracze zbyt szybko nie zorientowali się które z marzeń sennych są istotne, a które nie. Jeśli jednak scenariusz nie zakłada fabuły całkowicie umieszczonej we śnie, warto ograniczyć opisy snów do niezbędnego minimum, by nie zdominowały sesji. Na długie opisy mogą pozwolić sobie jedynie Mistrzowie Gry rozgrywające całodzienne lub całonocne sesje, w których nie ma konieczności przyspieszania akcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz