poniedziałek, 3 lutego 2020

Bohaterowie (jeszcze bardziej) Niezależni

Znacie ten problem, gdy w grze pojawiają się Bohaterowie Niezależni, których zadaniem jest pomaganie Graczom, którzy nieustannie kręcą się po jakiejś lokacji, ale pojawiają się przy Graczach kiedy są potrzebni? Zupełnie, jakby tylko na to czekali. A gdyby jednak dać BN-om ich własne życie, rodziny, problemy, zadania? Co wtedy?

Cóż, w takim przypadku mieli byśmy do czynienia z normalnie funkcjonującym człowiekiem, niemalże z przysłowiowej krwi i kości. Postacie niezależne stały by się ciekawsze i wielowymiarowe. Polecam podczas tworzenia BNa, poza statystykami i cechami, które mogą być Graczom przydatne, względnie tajnym planom, o których Gracze nie mogą wiedzieć (bo są zdrajcami, albo zwyczajnie nie są tymi, za których się podają), stworzyć także tło - rodzinę, powód przebywania w okolicy, cele, marzenia, pracę, zadania - wszystko to, co nie jest związane z losami Graczy. Tak, żeby dla BN-ów to nie Gracze byli najważniejsi, bo zapewne nie stanowią centrum ich życia. 

A jeśli znają się z Postaciami Graczy tak dobrze, że spieszą im z pomocą za każdym razem, to zapewne gdy będą w opałach, nie zawahają się prosić Graczy o pomoc. To może być ciekawy wątek poboczny, quest, albo zwykłą przeszkadzajka na drodze, która przyhamuje Graczy w dążeniu do celu. Niech Bohaterowie Niezależni żyją swoim życiem, a nie życiem Graczy! Stwórz jasne relacje i niech Gracze nie liczą zawsze i bezwzględnie na pomoc - BN też może kalkulować, wystraszyć się, zostać przekupiony - możliwości jest sporo.

Przykład:
Graliśmy kiedyś w Dzikie Pola. Wdawaliśmy się często w większe potyczki, które czasem wygrywaliśmy, a czasem przy sporych stratach własnych musieliśmy salwować się ucieczką. Mieliśmy jednak znajomego starostę, który zawsze spieszył nam z pomocą na czele swojej chorągwi. Starosta Maciej pojawiał się za każdym razem, ale... zawsze był nieco spóźniony. Dosłownie nigdy nie zdążył - ani razu. On miał jakieś ważne sprawy, które zawsze go zatrzymywały i nawet jeśli umawialiśmy się na konkretny dzień i godzinę, przybywał już po bitwie. Ale przyjeżdżał zawsze! 

Kiedy więc tworzysz Bohaterów Niezależnych, którzy mają pomagać drużynie Graczy, daj im trochę miecha. Niech nie będą papierowi, dwuwymiarowi. Tchnij w nich tę odrobinę życia, by nie sprowadzali się do zestawu cech. Niech zabierają głos w dyskusji, nie zawsze radząc dobrze. Niech będą denerwujący, małostkowi, kochliwi, niech mają wady i zalety, niech mają przekonania, niech ich wpływ na drużynę będzie także fabularny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz