wtorek, 22 lipca 2025

Ćwicz Bohaterów Niezależnych

Odgrywanie Bohaterów Niezależnych to dla Mistrza Gry przyjemność, ale i trudność. Gracze odgrywają jedną postać przez całą Grę, MG musi ich odgrywać dziesiątki. Aby zachować różnorodność oraz charakter każdego ważniejszego BNa, potrzeba sporo umiejętności i samozaparcia. A umiejętności pojawiają się wtedy, kiedy się ćwiczy. Dlatego właśnie polecam trening przed odgrywaniem Bohaterów Niezależnych, ale nie myślę teraz o mówieniu do lustra, ale o czymś znacznie bardziej praktycznym.


W mojej opinii trening powinien odbywać się "na żywym organizmie", a przy okazji mieć praktyczne zastosowanie (być przydatnym). Dlatego właśnie polecam znaleźć w swoich scenariuszach dłuższe momenty, kiedy drużyna nie ma styczności z żadnym istotnym dla fabuły Bohaterem Niezależnym i wprowadzenie w tym momencie BNa mniej istotnego, pobocznego, stanowiącego jedynie tło, ale mającego silny, wyrazisty charakter.


Odgrywając taką postać przez jedną czy dwie sesje nie zmęczymy się specjalnie, a poćwiczymy wczuwanie się w postać, odgrywanie bardzo różnych bohaterów, dialogi oraz urozmaicimy sesję i damy Graczom dodatkowy element do eksploracji. Nie będziemy też zmuszeni do konsekwentnego kontynuowania wątku tej postaci, pozostawiając sobie furtkę dzięki stworzeniu elementu do wykorzystania w innych częściach scenariusza (powracający bohaterowie to świetny element fabularny). 


Raz zapoczątkowaną postać można wykorzystać także w innych grach. Z czasem może stać się ona głównym bohaterem jakiejś innej opowieści, innej przygody. Mnie najbardziej podoba się to, że dzięki zagraniu postacią jednej tylko sesji, rozumiem ją o wiele lepiej niż bohatera, którego napisałem tylko na kartce i kiedy wprowadzam go do (innej lub tej samej) gry, dokładnie wiem jaki jest i jak się zachowa.


Posiadanie kilku, kilkunastu albo kilkudziesięciu mniej lub bardziej ogranych postaci uważam za swój skarbczyk z pomysłami i gotowymi elementami. Kiedy trzeba przyspieszyć akcję, albo tylko dodać towarzysza podróży - mam gotową postać, której mogę natychmiast użyć. W dodatku jest to ktoś, kto ma jakąś przeszłość i którego umiem (lepiej lub gorzej) odegrać. Dodatkowym atutem jest to, że często moi Gracze go znają (nawet jeśli nie zawsze znają go ich postacie).


Taki sposób ćwiczenia Bohaterów Niezależnych uważam za bardzo ważny element arsenału Mistrza Gry. Robię to świadomie od lat, co kilka sesji i mogę śmiało powiedzieć, że to działa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz