środa, 13 czerwca 2012

Uszczegóławianie Zasad

Chciałbym omówic sprawę uszczegóławiania zasad - często jest tak, że jakiś aspekt gry jest w zasadach podany zbyt ogólnikowo i rozgrywanie go nie sprawia graczom frajdy na sesjach... Ja się z tym stykam nagminnie, więc i Wy się z pewnością zetknęliście.

Przykład pierwszy - miałem gracza w CP2020, który grał Korpem. Miał całkiem wysokie Transakcje Giełdowe - wydał na tą umiejetność mase punktów. Ale jak to odegrać? Jeden rzut i to wszystko? Aż się prosi o skomplikowanie zasad gry na giełdzie, żeby był dreszczyk emocji. A jeśli inny gracz gra na giełdzie - jemu zasad nie komplikujemy. Nie ma wcale umiejętności, więc strzela jak w totolotku.

Przykład drugi - Szuler. W zadnym chyba systemie oszukiwanie w kartach nie jest dobrze rozpisane, a w DL aż się prosi o dodatkowe zasady. Gracz ma wysoki Blef, wysoki Hazard, niezłe Sztuczki i nie bardzo ma jak to wykorzystać... Wrzucić wszystko w jedną michę i rzucać tabunem kości - głupio jakoś... warto wtedy wymyślić zasady dodatkowe. Co więcej - warto dać graczowi wybór - grasz "ot tak"? No to zasady uproszczone - dbasz tylko, żeby za dużo nie stracić, grasz dla zabawy. Grasz na turnieju? Potrzebujesz większej gotówki? Spotkałeś nadzianego frajera? - Włączamy pełne zasady! Oczywiście zdarzy się, że obok szulera usiądzie do gry inny gracz - wtedy wszyscy muszą grać na skomplikowanych zasadach, ale przecież szuler pomoże kumplowi... Szuler skorzysta z tego, że ma kogoś zaufanego... Możliwości jest wiele i żeby nie rzeźbić warto ustalić zasady wcześniej - są wtedy sprawiedliwe a gracz wygrywając ma poczucie, że dobrze dobrał umiejętności, wie co rozwinąć, żeby zwiększyć swoje szanse...

Nie warto też przesadzać - Zasad szczegółowych używamy, gdy chcemy, by sesja skupiła się na tym aspekcie... Inaczej będzie źle - dłużyzna wszak nie pomaga... Jeśli jednak ważny turniej karciany rozstrzygniemy jednym rzutem - będzie bardzo źle...

Jeszcze jedno - z praktyki wiem, że nie warto rozgrywać z osobna każdego rozdania kart (czy kazdej rundy innej gry hazardowej) - lepiej umówić się, że jedna seria rzutów dotyczy jakiegoś okresu czasu - u mnie jest to na przykład "Pół godziny gry w pokera" - w tym czasie wygrałeś tyle, przegrałeś tyle, tyle postawiłeś, ten odpadł, ten się przysiadł... Życie. Pamiętajmy też, że można oszukiwać, nie oszukiwać, dać się złapać na kantowaniu albo nie, przyłapać kogoś innego... dzieje się.

Udanego uszczegóławiania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz