wtorek, 21 października 2025

Rozbiegówka

Niektórzy zapewne pamiętają jeszcze czym była rozbiegówka. To ta niezapisana część kasety magnetofonowej, sam początek. Puszczając słychać było szumy i trzaski, a potem zaczynała się muzyka. Cóż - w RPG jest nieco inaczej.


Ja nazywam "rozbiegówką" taką sesję, która następuje po dłuższej przerwie. Kiedy wracamy do przerwanego scenariusza po wakacjach czy świętach. Trzeba sobie przypomnieć co się działo, od nowa wejść w atmosferę, w postacie. Zależnie od tego jak długa była przerwa, zajmuje to różnym Graczom różną ilość czasu. Rzecz w tym, że lepiej pozwolić im na to w trakcie rozbiegówki niż w trakcie "normalnej" gry. Na rozbiegówkę nie planuję więc akcji. Zamiast tego nieco odgrywania postaci, nieco opisów, jakaś spokojna lokacja, delikatne interakcje z miejscem i bohaterami niezależnymi. Wszystko, co da Graczom grunt, a Mistrza Gry upewni, że są gotowi i nadajemy na wspólnych, znajomych falach.

Jak więc wygląda rozbiegówka? Przede wszystkim staram się w sposób fabularny zrobić przypomnienie. Bardzo przydatne są tutaj postaci niezależne, które mogą wspominać, zapytać o plany na przyszłość, albo zwyczajnie z podekscytowaniem przypomnieć co drużyna postanowiła zrobić w najbliższej przyszłości, na zasadzie "a myślicie, że uda nam się...?". Czasem jednak BNów nie ma na podorędziu - wtedy warto dać Graczom znać, że oto mają chwilkę na zaplanowanie następnych kroków.

Kolejną sprawą jest stan drużyny. Warto przypomnieć wojownikowi, że nadal bolą go żebra po ostatniej potyczce z trollem, dać znać kapłanowi, że oto kończy się stan bandaży, a bardowi, że kac po ostatnim występie jeszcze nie odpuścił. Powiedzieć, że kończą się rację, że ubranie wymaga wyczyszczenia i zacerowania, opowiedzieć którą księgę wertuje obecnie mag i czego się z niej dowiedział. Te wszystkie drobne wstawki naprowadzą drużynę na trop przygody, a jednocześnie przypomną Graczom co się działo i kim są postacie. Odpowiadając wejdą w postacie i kiedy dojdzie co do czego zachowają się tak, jak ci bohaterowie zachowywali się wcześniej.

Warto także wspomnieć o tym gdzie bohaterowie są, na wypadek, gdyby zapomnieli, albo chwilowo uznali to za nieważne. Często robię to dzięki pogodzie. "Wita Was mroźny, wietrzny poranek, ale z drugiej strony tu, w górach południa, zawsze wieje". I sprawa załatwiona. Przy czym dobrym pomysłem jest sprawienie, by w czasie rozbiegówki wszystko było typowe i niezaskakujące. W ten sposób Gracze będą mieli punkt odniesienia i kiedy na następnej sesji nastąpi kataklizm będą wiedzieli, że jest to coś niezwykłego. Dzisiaj daj im poczuć, jak tu jest w normalną środę.

Wiem, że pod pewnymi względami "Rozbiegówka" przypomina "Sesję Zero", ale tym razem nie chodzi o poznanie postaci i realiów, a jedynie o przypomnienie ich. Gracze nie muszą sprawdzać swoich możliwości i kształtować charakteru i stylu, ale wejść na właściwe tory, na utartą ścieżkę i poczuć się na niej jak w domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz